Kosztowna rezygnacja z wyprawy do Azji
Groźny wirus pojawił się np. w Tajlandii. Jeśłi ktoś planował podróż w tamtym kierunku, a teraz z niej rezygnuje, nie zawsze może liczyć na zwrot pieniędzy.
Osoby podróżujące do Azji mogą stracić, jeśli odwołają wyjazd ze względu na panującego tam wirusa. Wszystko zależy od tego, czy skorzystały z oferty organizatora turystyki, czy planowały wyjechać na własną rękę oraz jak do nowych przepisów o imprezach turystycznych podejdą sądy.
– Panujący m.in. w Tajlandii wirus to niewątpliwie powód uzasadniający bezkosztową rezygnację z udziału w imprezie turystycznej. Z rezygnacją nie trzeba czekać na ostrzeżenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odradzające podróże do tego kraju – mówi prof. Hanna Zawistowska z Katedry Turystyki SGH.
Nie wymaga go art. 47 ust. 4 nowej ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Na jego podstawie podróżny może odstąpić od umowy przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta